Od rana na Jezioranach aż huczy od plotek o morderstwie. Dziś rano w wiacie śmietnikowej przy ulicy Komorowskiego znaleziono rannego bezdomnego.
Mieszkańcy wezwali na miejsce straż miejską, która następnie powiadomiła policję. 45-letni dobrze znany śremskiej policji bezdomny ŻYJE i trafił do szpitala.
Policja prowadzi na miejscu czynności z udziałem techników kryminalistyki. Na razie nie wiadomo czy mężczyzna się przewrócił czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie. Policja zabezpieczyła monitoring wiaty.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że bezdomny miał ranę głowy, a jego stan jest ciężki.
Do sprawy odniosła się rzecznika śremskiej policji, podinsp. Ewa Kasińska.
Dziś, około godz. 09.00, dyżurny śremskiej Policji został powiadomiony przez Straż Miejską o tym, że w Śremie przy ul. Komorowskiego, w wiacie śmietnikowej, leżał mężczyzna, który z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Obecnie prowadzimy dalsze czynności w tej sprawie. Mężczyzna, który leżał w wiacie śmietnikowej to znany śremskiej Policji 45-letni bezdomny.
podinsp. Ewa Kasińska