Po kilku dniach od otwarcia zmodernizowanej ulicy Zamenhofa, pojawiły się pierwsze doniesienia o problemach z oznakowaniem poziomym. W projekcie nie przewidziano możliwości skrętu w lewo na teren dworca PKS – zarówno na perony, jak i parking oraz postój taksówek.
Tuż po świętach PKS Poznań wystosował komunikat w mediach społecznościowych w tej sprawie oraz zwrócił się do władz powiatu z prośbą o wyjaśnienie sytuacji. W ubiegłym tygodniu interpelację złożył radny Emil Majsner.
W piątek starosta Zenon Jahns zapewnił, że niedociągnięcia uda się naprawić. Jak mówił, przy obecnym rozwiązaniu upierać miał się projektant, ale ostatecznie uda się utworzyć zjazd na plac manewrowy i perony dla autobusów. Kierowcy osobówek oraz taksówkarze będą też mogli skręcić w lewo na parking przed budynkiem dworca.
Jak tłumaczy Dominik Różycki, szef Powiatowego Zarządu Dróg, projekt zmian jest w opracowaniu. Zmiany można wprowadzić najwcześniej po tygodniu od zaopiniowania ich przez odpowiednie organy – m.in. Policję. Sama ścieżka proceduralna może potrwać kilka tygodni, z drugiej strony wiele zależy też od pogody. Namalowanie nowego oznakowania będzie możliwe przy dodatnich temperaturach i bezdeszczowej aurze.
Wiele wskazuje na to, że w styczniu nie uda się ich wprowadzić.