Wielkopolska gęsiną stoi. Bardzo dobrze wiedzą o tym mieszkańcy regionu śremskiego za sprawą organizowanego od kilku lat święta gęsi w Nowieczku. Impreza pod patronatem starosty śremskiego i burmistrza Dolska odbyła się w miniony weekend. Wszystko zaczęło się 4 lata temu od propozycji Wielkopolskiej Izby Rolniczej.
Była wtedy propozycja, czy my byśmy na naszym terenie nie zajęli się takim przydomowym chowem gęsi, czyli od pisklaka chowamy do dużego i potem z tych gęsi wyczarować potrawy, jak to nasze koła gospodyń umieją, żeby ta gęś była zdrowa, owsiana, żeby pokazać to zdrowe jedzenie i to, co można z tego zrobić, bo nie tylko mięso gęsie. Duże walory smakowe ma też smalec, ma walory lecznice i to fajnie się tak rozbudowało. Pierwsza gęsina była na boisku, też było dużo ludzi, natomiast mieliśmy mało kół gospodyń, bo dopiero zaczynaliśmy. Dzisiaj mamy 12 kół gospodyń w konkursie na gęsinę i 8 kół gospodyń mamy w konkursie zbożowym.
– tłumaczy Janina Pawełczyk, przewodnicząca WIR w powiecie śremskim
Potrawy zbożowe oceniane były po raz pierwszy. Ten punkt programu wpisywał się w akcję Funduszu Promocji Ziarna Zbóż i Przetworów Zbożowych.
Akcja związana jest z tym, że ceny bardzo spadły i chcemy też tutaj w jakiś sposób zapromować nasze polskie zboża dobre, zdrowe, nie napakowane taką chemią, jak się to zdarza na zachodzie. Myślę, że dzisiaj panie pokazały wyroby z naszych zbóż i nie tylko po kasza, to też wyrób zbożowy. Też będziemy mieli akcenty zbożowe w tym dużym naszym obiedzie gęsiowym.
– dodaje
Święto Gęsi to wspólna inicjatywa Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Śremie, Stowarzyszenia na rzecz rozwoju wsi Nowieczek oraz samego sołectwa. Impreza nie miałaby racji bytu, gdyby nie koła gospodyń wiejskich z całego powiatu. To one przygotowują dania z gęsiny, a w tym roku także i ze zbóż, które ocenia komisja, a następnie mają możliwość spróbować uczestnicy święta.
Potrawy były najróżnorodniejsze, były pierogi, łazanki, szare kluchy, ale było też wino ze zboża. Jak to wszystko porównać? Cudowny żurek. Potrawy przyjechały z domów, ale odziedziczone po dziadkach, bo jedne łazanki ze Lwowa po dziadku, przepyszne, mięciutkie, z boczusiem. Obok żurek, czeremcha, która na zapłociu gdzieś rosła, chleby. Komisja naprawdę miała bardzo trudny orzech, nie ziarno do zgryzienia, tak bym musiała powiedzieć. Polskie ekologiczne potrawy z polskich domów, nieprzetworzone, smakują zdecydowanie inaczej, przepysznie.
– wyjaśnia Beata Maciejewska, dyrektor ZSR w Grzybnie i przewodnicząca jury zbożowego
Niektóre z pozoru proste dania można było odkryć na nowo, bo spod rąk kół gospodyń wiejskich wychodziły jako istne dzieła sztuki. Jak chociaż delikatne krokiety z pieczarkami, które serwowały gospodynie z Kołacina czy tradycyjne kluski ze skwarkami wprost z Mórki. Zdecydowanie więc pracy miała komisja oceniająca wyroby z gęsiny, na której czele stanął burmistrz Dolska.
To co komisja uznała za najlepsze z udziałem Gęsiny to zdecydowanie były to kartacze wykonane przez koło gospodyń wiejskich Międzychód. Także to było dzisiaj według komisji najlepsze danie. Na drugim i trzecim miejscu naszym zdaniem stanęły ex aequo koła z Nowieczka i Włościejewic. Natomiast pozostałe mają bardzo dobre, wysokie wyniki, więc wynik na pewno był bardzo wyrównany. Gęś nadaje się zdecydowanie do wielu potraw i dzisiaj paszteciki były rewelacyjne też. Także jak miałbym być fanem to zdecydowanie tych pierogów z wątróbką i pasztecików.
– mówi Tomasz Frąckowiak, Burmistrz Dolska i szef jury oceniającego potrawy z gęsiny
Oprócz tradycyjnych potraw takich jak pieczona gęś czy czernina, gospodynie z Drzonku przygotowały przepyszne burgery z gęsiny z dodatkiem żurawiny. Co ważne w święcie gęsi w Nowieczku, potrawy są przygotowywane z gęsi, które Koła Gospodyń Wiejskich same wyhodują.
Zaczynamy cały cykl przygotowań do Święta Gęsi wczesną wiosną. Panie dostają pisklęta gęsie, wychowują je u siebie w swoich zagrodach i z tego teraz mamy przygotowane potrawy.
– wyjaśnia Janina Pawełczyk
W ramach akcji „Polskie zboża – wiem, że dobrze jem” mistrz kuchni, Paweł Powroźnik przygotował na oczach publiczności kilka dań. Najpierw było to kaszotto z parmezanem. Podczas gotowania kucharz udzielał wskazówek jak prawidłowo ugotować kaszę, aby nie była ona rozgotowana i zachowała swoje wszystkie walory smakowe oraz odżywcze. Była też kasza pęczak ze śliwką oraz popisowe danie szefa kuchni – lazania z sezonowymi warzywami.