Od jesieni do wczesnej wiosny w Śremie rozgrywana była seria biegów crossowych. W wydarzeniu pod hasłem Cross Śrem Grand Prix wzięło w sumie udział 209 biegaczy. W minioną niedzielę odbyła się czwarta i zarazem ostatnia odsłona cyklu. Na starcie stanęło ponad 100 zawodników, którzy przed startem rozgrzewali się razem z instruktorkami fitness Śremskiego Sportu.
Wydarzenie zainaugurował prezes Śremskiego Sportu, Daniel Cicharski. Szef gminnej spółki zaprosił biegaczy na piątkowy koncert Korka i zespołu Limdej. Zaraz po tym nastąpił start.
Trasa śremskiego crossu za każdym razem liczyła 5 kilometrów i przebiegała od ulicy Malczewskiego, przez dukty leśne wokół zalewu do centrum sportowego w Psarskiem. Dla biegaczy było to duże wyzwanie ze względu na profil trasy. Czekało na nich wiele stromych podbiegów i zbiegów.
Jako pierwszy linię mety przekroczył Szymon Jackowiak, który przebiegł dystans 5 kilometrów w 19 minut i 58 sekund. Minutę więcej potrzebował Bartosz Pawlik, a podium z czasem 21 i 52 sekund zamknął Dominik Zieliński. Najszybsza kobieta – Agnieszka Golak uplasowała się na 20 pozycji z czasem 25 minut i 19 sekund.
Te wyniki przełożyły się na zwycięstwo reprezentant Runners Power w całym cyklu. Agnieszka Golak wzięła udział we wszystkich czterech edycjach. W klasyfikacji Grand Prix drugi był Mateusz Filipiak, który w dwóch wydarzeniach wywalczył pierwsze miejsce, a raz był drugi. Na pudle stanął też Szymon Jackowiak. Ten zawodnik wygrał dwa biegi, a w kolejnych dwóch do zwycięstwa zabrakło mu zaledwie kilku sekund.