Wszystko działo się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Kilka minut po godzinie 2:00 śremska policja została powiadomiona, że na trasie między Śremem a Zaniemyślem może dochodzić do kradzieży kabli napowietrznej linii telekomunikacyjnej. Sygnał o uszkodzeniach miał pochodzić z systemu alarmowego.
Mundurowi z patrolówki zauważyli w Zbrudzewie dwa samochody zaparkowane w polu. Obok funkcjonariusze znaleźli zwoje kabli i nożyce, a za jednym z pojazdów chował się mężczyzna. Był to 44-letni mieszkaniec powiatu średzkiego. Policjanci zatrzymali go i osadzili w policyjnym areszcie. Mężczyzna miał w portfelu kilka gramów metamfetaminy i test wykazał, że był on pod wpływem narkotyku.
Tego samego dnia, wczesnym rankiem, śremscy kryminalni, w hotelu na terenie powiatu średzkiego zatrzymali jeszcze 30-letniego mieszkańca Środy Wielkopolskiej. Funkcjonariusze ustalili, że 30-latek wycinał przewody wspólnie z 44-latkiem. Amatorzy kabli przyjechali do Zbrudzewa i działali z podziałem na role – jeden ciął, drugi zwijał. I tak zniszczyli ponad 200 metrów napowietrznej linii telekomunikacyjnej powodując straty w wysokości 4 500 złotych. Przy 30-latku, w hotelu, kryminalni znaleźli i zabezpieczyli też ponad 100 gramów kryształków i kilkanaście gramów ziela konopi.mł. insp. Ewa Kasińska
mł. insp. Ewa Kasińska
Mężczyźni mają już bogatą kartotekę. Wkrótce kolejna sprawa z ich udziałem trafi do sądu.