Kilkanaście minut po 7 rano pierwsze zastępy JRG Śrem rozpoczęły działania gaśnicze w budynku szeregowym przy ulicy Brzechwy na śremskich Helenkach. Płomienie najprawdopodobniej pojawiły się w garażu i szybko pożar rozprzestrzenił się na dach. Przez brak przegród przeciwpożarowych cała jego konstrukcja zajęła się ogniem. Cztery rodziny, w sumie dwanaście osób, pozostały bez dachu nad głową. Około 14:00 strażakom udało się opanować płomienie.
Według wciąż nieoficjalnych doniesień, pożar rozpoczął się w garażu i po elewacji rozprzestrzenił się wyżej. W momencie wybuchu ognia w mieszkaniu znajdowała się nastolatka, która zdołała opuścić budynek. Ona, a także jedna ze strażaczek ochotniczej trafiły pod opiekę ratowników. Finalnie obyło się bez hospitalizacji. Na miejscu oprócz służb pojawili się przedstawiciele Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej, a także sam burmistrz Śremu.
Akcji gaśniczej przyglądał się proboszcz pobliskiej parafii ks. Andrzej Zieliński. Kapłan po rozmowie z włodarzem miasta ogłosił zbiórkę dla pogorzelców.
Wpłat można dokonywać na rachunek bankowy parafii: PKO BP 53 1020 4160 0000 2102 0044 7755. W tytule należy wpisać „POMOC POGORZELCOM ulica Brzechwy”. W domu parafialnym można też składać dary – artykuły higieniczne, pościel, ręczniki oraz odzież – damską w rozmiarze s/m/l/xl, męską od L do 3xl i dziecięcą w rozmiarze 146-152.
W budynku mieszkało w sumie 12 osób, w tym dwie nastolatki. Szeregowiec jest budowlą za końca lat 90-tych. Nie było w nim przegród przeciwpożarowych, które ograniczyłby ryzyko rozprzestrzenienia się ognia między poszczególnymi segmentami.