W tym roku rolnicy z gminy Śrem dożynki świętowali w Zbrudzewie. Uroczystość rozpoczęto tradycyjnym korowodem, a następnie na placu przed świetlicą wiejską ksiądz prałat Marian Brucki odprawił okolicznościową mszę świętą i poświęcił chleby wypieczone z tegorocznych plonów.
Centralnym punktem każdego dziękczynienia za plony jest tradycyjny obrzęd dożynkowy. Za obtańczenie wieńca i wykonanie ludowych przyśpiewek odpowiadał zespół folklorystyczny „Szamotuły”.
Poświęcony chleb na ręce burmistrza Śremu, Adama Lewandowskiego trafił z rąk starościny oraz starosty tegorocznych dożynek – Jolanty Błaszyk z Niesłabina oraz Piotra Błoszyka ze Zbrudzewa. Bochen został następnie podzielony i rozdany wśród biesiadników. Oboje wyróżnionych rolników z gminy Śrem prowadzi gospodarstwa rolne związane z hodowlą bydła i uprawą zbóż. Tegoroczny rok nie uważają za najgorszy dla ich fachu, mimo wielu wielu przeciwności jakim trzeba stawić czoła. Wiele o obecnej sytuacji rolników, nie tylko z gminy Śrem mówił podczas dożynek także burmistrz Śremu.
Czwartą przestrzenią o której wspominał Adam Lewandowski jest obecna sytuacja międzynarodowa. Burmistrz Śremu życzył rolnikom przy tej okazji, aby nie tracili sił i nadal sumiennie wykonywali swoją pracę. Na gminne dożynki w Zbrudzewie przyjechał także wicemarszałek województwa wielkopolskiego, Wojciech Jankowiak. Samorządowiec zwrócił między innymi uwagę na to, jak przez lata zmieniało się oblicze polskiego rolnictwa.
Podczas gminnych dożynek w Zbrudzewie głos zabrał także starosta śremski Zenon Jahns. On również podziękował rolnikom za ich pracę i życzył wytrwałości w kolejnych latach.
Pogoda tego dnia dopisywała, dlatego też na dożynkach w Zbrudzewie pojawiły się tłumy ludzi. Trzeba było trochę się nastać w wielkiej kolejce, aby spróbować ciast przygotowanych przez Koło Gospodyń Wiejskich „Zbrudzewianki”.
Panie z Koła Gospodyń Wiejskich ze Zbrudzewa były jedynym KGW obecnym na dożynkach gminy Śrem.