środa, 11 czerwca 2025 | 08:21

„Jedenasta” zrobiła to dla miasta. Mimo niepogody śremianie wzięli udział w grze miejskiej

Śremscy harcerze z 11. drużyny wędrowniczej zaprosili mieszkańców Śremu i okolic na wyjątkowe wydarzenie – grę miejską pod hasłem „Jedenasta Dla Miasta”. W minioną niedzielę śremianie mieli możliwość zmierzyć się z serią zagadek, wyzwań i niespodzianek przygotowanych specjalnie na tę okazję.

Zakładam, że co lepsze patrole powinny ją skończyć w 5-5,5 godziny. Patroli zgłoszonych jest 20. Nie ma typowo harcerskich patroli, bo tego zabrania regulamin. Chcieliśmy przede wszystkim nastawić na osoby spoza harcerstwa, żeby przedstawić im jak to harcerstwo w środku wygląda. Dlatego nie ma patroli składających się w 100% z harcerzy. Są patrole, w których jest tych harcerzy około 40-50%. Natomiast na całą grę, gdzie uczestników jest około 150, harcerzy jest tylko 49.

– mówi pwd. Ernest Andrzejczak, drużynowy 11. Drużyny Wędrowniczej Hufca ZHP w Śremie

Gra była doskonałą okazją, by spojrzeć na swoje miasto z nowej perspektywy i wspólnie dobrze się bawić. Uczestnicy przemierzyli pieszo niemal całe miasto – od ogólniaka, przez rynek, Ekonomika, przez komendę policji, muzeum śremskie, Śremski sport czy Dystrykt.

Żeby zdobyć ten słupek, trzeba po prostu do niego podejść, z odległości 15-20 cm zaznaczyć na kolor swojej drużyny pionowym strzałem, tak jak teraz to zrobiłem. Jak widać, słupek odlicza czas dla drużyny niebieskiej. Oczywiście czerwoni będą chcieli nam ten słupek odebrać. Czas dla drużyny niebieskiej się zatrzymuje, a dla czerwonych zaczyna spadać. I tak sobie odbijacie, trochę jak w zegarze szachowym. Czerwoni, niebiescy, czerwoni, niebiescy. Aż do momentu, kiedy sumaryczny czas utrzymania tego słupka wyniesie 6 minut.

– wyjaśniał zasady Piotr Milicki z Dystryktu

Wyjątkową atrakcję przygotował też śremski wopr. Uczestnicy musieli wsiąść do łodzi, dopłynąć do boi i rozszyfrować hasło.

Na dzisiejszej trasie punktów bezosobowych, to znaczy takich, na których nie ma patrolowych i są to zwykle pomniki lub jakieś obiekty historyczne, jest ich 14. Natomiast punktów osobowych, czyli w instytucjach Śremu, różnych szkołach, muzeach i tak dalej, jest ich 13.

– dodaje Ernest Andrzejczak

Jak mówią harcerze, organizacja gry terenowej była sporym wyzwaniem, nawet pomimo wcześniejszego doświadczenia z organizacji obozów i gier harcerskich w lasach. Grę miejską wymyśliła i zorganizowała 11 drużyna wędrownicza przy śremskim hufcu Związku Harcerstwa Polskiego.

11. drużyna tak naprawdę składa się z dwóch. Jest to 11. drużyna starszoharcerska przeznaczona dla starszych członków, która zrzesza już tak naprawdę instruktorów tego hufca i osoby prowadzące inne drużyny. Natomiast pierwsza z nich, czyli 11. DSH powstała w roku 2018 i działa nieprzerwanie od tego czasu w Liceum Ogólnokształcącym w Śremie, promując zdrowe nawyki i harcerskie życie.

– wyjaśnia drużynowy

Na zwycięzców czekały nagrody ufundowane przez sponsorów, na wszystkich uczestników pamiątkowe dyplomy przygotowane przez druhów.