Lodowisko za obiektem sportowym Śremskiego Sportu zostanie zlikwidowane – taką decyzję podjęło szefostwo spółki między innymi ze względu na rosnące ceny prądu oraz coraz mniejsze zainteresowanie rekreacyjną jazdą na łyżwach wśród Śremian. Jak tłumaczył prezes Śremskiego Sportu, Daniel Cicharski, przy obecnych zimach agregat prądotwórczy musiałby pracować praktycznie na okrągło, co podwaja rachunki za prąd opłacane przez spółkę.
Lodowisko śremskie nie jest wykonane w nowej technologii, tylko jest bardzo kosztochłonne. Przede wszystkim jest kiepska jego infrastruktura. Mówimy tutaj o zapleczu takim jak chociażby rolba, która wymaga generalnego remontu. Jest to maszyna z roku 1991, czyli ma 33 lata. Właściwie wszystkie elementy są do wymiany. Najlepiej byłoby zakupić nową rolbę. To jest koszt 300 tys. złotych. Nowa rolba, która by nas zaspokajała.
tłumaczy Daniel Cicharski, prezes Śremskiego Sportu
Likwidacja lodowiska nie oznacza, że teren za budynkiem Śremskiego Sportu pozostanie niezagospodarowany. Już w przyszłym roku ma tam powstać nowe boisko wielofunkcyjne z ogrodzeniem oraz oświetleniem. W przyszłości całość ma zostać także zadaszona.
Od dłuższego czasu myśleliśmy, jak ten teren za naszą spółką wygospodarować między nami basenem a odległą żeliłą i wpadliśmy na pomysł zrobienia boiska wielofunkcyjnego, sztucznej nawierzchni polipropylenowej, która będzie nawierzchnią trwałą, łatwą do utrzymania, jednocześnie dynamiczną, szybką i antypoślizgową.
mówił Daniel Cicharski ze Śremskiego Sportu.
Z nowego boiska wielofunkcyjnego będą mogli korzystać koszykarze, siatkarze, tenisiści oraz amatorzy piłki nożnej.